[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Zawsze to, które pozwala jej widzieć wejście do lokalu.
Jeśli w kawiarni ktoś się pani ukłonił, a ona odkłoniła się, czy jej
towarzysz musi zrobić to samo?
Jeśli siedzi tyłem to nie musi. Jeśli zaś przodem do kłaniającego się, to
wypada się ukłonić. Natomiast nie wypada pytać kim jest kłaniający się,
jeśli pani sama tego nie powie.
Kieliszki
Kieliszki - podobnie jak sztućce - sygnalizują, co gospodarze podadzą
gościom do jedzenia. Szkło ustawione jest również w kolejności podawania
potraw. Pierwsza zawsze stoi szklanka do wody, za nią kieliszek do wódki
(wprawdzie do obiadu nie podaje się alkoholu tego typu, lecz może się
zdarzyć), następnie kieliszek do białego wina, obok - kieliszek do
czerwonego wina, a następnie kieliszek do szampana.
Zaproszony gość winien pamiętać, że białe wina podaje się do mięs białych
(ptactwo), zaś czerwone do mięs ciemnych.
Dowcipnie pisał o tym autor wierszyka, powtarzanego prawie we wszystkich
podręcznikach związanych z zachowaniem się przy stole:
Ryby, drób i cielęcina,@ Lubią tylko białe wina.@ A pod woły, sarny,
wieprze@ Jest czerwone wino lepsze.@ Cukry, frukty i Å‚akotki@ LubiÄ… tylko
wina słodkie,@ A szampana, wie i kiep,@ można w czasie, po i przed!
Wystarczy więc nauczyć się tej rymowanki i już na całe życie zapamiętać
co którym winem popijać.
Kindersztuba
Określenie to pochodzi z języka niemieckiego i oznacza potocznie
wychowanie, ogładę, umiejętność zachowania się nabyte w domu rodzinnym.
Posiadanie kindersztuby jest komplementem podkreślającym dobre wychowanie.
Często mówi się: "To człowiek z kindersztubą".
Kolory
Kobieta może chodzić ubrana kolorowo, mężczyzna - nie za bardzo.
Elegancki pan im starszy, tym bardziej musi uważać, by nie ośmieszyć się
dobierając różnokolorowe elementy swego stroju. Trzy zharmonizowane ze sobą
kolory - to wszystko, na co może pozwolić sobie mężczyzna.
Dobierając kolorystycznie ubranie i dodatki trzeba pamiętać, że są
kolory, które żyją "w symbiozie", i takie które się "nie znoszą". Oto
przykładowe, właściwe skojarzenia barw:
- brąz, beż, zieleń, żółcień,
- szary, granatowy, czarny,
- szary, bordo, czerń.
Do wszystkich trzech zestawów pasuje kolor biały.
Możemy więc ubrać się następująco:
- brązowa marynarka, beżowe spodnie, brązowe buty, biała koszula, brązowy
krawat;
- zielona marynarka, brÄ…zowe spodnie, brÄ…zowa koszula, zielony krawat,
brÄ…zowe buty;
- granatowa marynarka, popielate spodnie, popielata lub granatowa
kamizelka, biała koszula, popielaty lub granatowy krawat, czarne buty;
- czarny garnitur, bordowa kamizelka, biała koszula, bordowy krawat,
czarne buty;
- szara marynarka, czarne spodnie, czarna kamizelka, biała koszula,
czarny lub popielaty krawat, czarne buty;
- biały garnitur, kolorowa kamizelka, krawat w kolorze kamizelki, biała
koszula, białe buty (jeśli do białego garnituru założymy brązową koszulę,
brązową kamizelkę i biały krawat, to buty mogą być w kolorze koszuli.
Kwiaty
Czy wypada, będąc na przedstawieniu w teatrze lub na koncercie, przesłać
kwiaty ulubionej artystce czy aktorce?
Otóż wypada, i to bardzo.
Jeśli rzecz ma miejsce w filharmonii, to można je wręczyć osobiście w
czasie pokoncertowych owacji mówiąc przy tym krótki komplement typu:
"Jestem pani grą zachwycony. Dziękuję za piękne przeżycia!". W takim
przypadku nie trzeba dołączać wizytówki. Natomiast w teatrze przesyłamy
wiązanki przez kierownika widowni, który ma obowiązek dostarczyć kwiaty
adresatce. W tym przypadku dołączamy swój bilet wizytowy lub odpowiedni
kartonik z podziękowaniem. Może to być jedno tylko słowo "dziękuję" i
podpis (jeśli nie jest to wizytówka z wydrukowanym nazwiskiem) lub kilka
słów, np.: "Jestem wzruszony. Gratuluję pięknej roli. Jest Pani wspaniała!"
Nie musimy bać się wielkich słów, ponieważ artyści są do nich
przyzwyczajeni i takich właśnie określeń oczekują.
Trzeba przy okazji pamiętać, że w teatrach dramatycznych nie ma zwyczaju
wręczania aktorom kwiatów po ukłonach (poza premierą). Najczęściej kwiaty
dostarczane są do garderoby. Można więc nie doczekać się przyjemności
ujrzenia swojego bukietu wnoszonego przy światłach rampy.
Inaczej jest w teatrach muzycznych. Tam na ogół każdego dnia śpiewający
otrzymuje wiązanki kwiatów, i zarówno oni jak i odpowiednie służby są na to
przygotowani. Pamiętać tylko należy, żeby kwiatów nie posyłać "czwartej
chórzystce z prawej strony" lub, co gorsza, statystce. Można ją wtedy
narazić na nieprzyjemne uwagi tych, którzy tego dnia kwiatów nie otrzymali,
a grali czołowe role.
Wygląda to trochę humorystycznie, jeśli fatygujemy doręczyciela, by
wparadował na scenę z jednym tylko skromnym tulipanem. Wiązanka winna
składać się przynajmniej z trzech kwiatów.
Ponadto, kupując kwiaty, należy wybrać taki ich gatunek, który przez
kilka godzin jest w stanie zachować świeżość.
W teatrach nie należy wchodzić osobiście z kwiatami na scenę.
Przeważnie finał sztuki jest już odpowiednio skomponowany przez reżysera
i każde nieoczekiwane wtargnięcie na scenę może skończyć się ośmieszeniem
ofiarodawcy, kiedy mu kurtyna spadnie na głowę.
Będąc fanem ulubionej aktorki bywa się kilkakrotnie na tym samym
przedstawieniu. Jednak kwiaty można przesłać tylko raz. Wielokrotne
otrzymywanie kwiatów od wielbiciela w tym samym spektaklu bardzo krępuje
artystki i wzbudzą podejrzenie co do czystości intencji ofiarodawcy.
Można także przesłać kwiaty ulubionemu artyście - mężczyznie, jeśli
naturalnie są one wyrazem uznania dla jego talentu. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl