[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Å‚echtaczce.
Kochał się ze mną powoli i przekornie, całymi godzinami. Czasami tkwił we mnie niemal bez
ruchu i czułam wtedy, jak siłą samych mięśni wywołuje skurcze i pęcznienie penisa. Kiedy
indziej kochał się ze mną bardzo szybko, regularnie wchodząc we mnie i wychodząc, co
upewniało mnie, że prędzej czy pózniej będę musiała osiągnąć orgazm. Ale czy trup może mieć
orgazm?
No cóż, tego nie wiem, ale potrafię opisać orgazm z tej mojej fantazji. Nie koncentrował się on na
łechtaczce, jak w prawdziwym życiu, lecz w pewnym sensie rozchodził się do wewnątrz z mych
dłoni i stóp, przesączając się w głąb ciała jak gorący płyn wsiąkający w tkaninę. Nagle wszystko
zapłonęło, potem zapadły ciemności i było po wszystkim. Czułam wszechogarniającą rozkosz. Ja
sama nawet się nie poruszyłam, ale każdym nerwem w całym moim ciele odczuwałam
podniecenie seksualne.
Następnie ów mężczyzna zsunął się ze mnie. Jego penis był znów długi i wiotki ale teraz
błyszczał od śluzu z mej pochwy. Mężczyzna sądził, że nie żyję, więc nawet nie spojrzał na mnie
ponownie, tylko po prostu odszedł wielkimi krokami, aby wykonywać swoje kolejne zadania 
jakie nie wiem, może zabijanie smoków.
Wiele razy opowiadałam sobie w myślach tę historyjkę i za każdym razem wydawała mi się ona
bardziej podniecająca, więc wymyślałam coraz to nowe szczegóły, żeby jeszcze mocniej nasycić
ją erotyką. Wreszcie, któregoś wieczoru miałam randkę z Gilem, moim chłopakiem, a potem
zostałam u niego na noc i cała ta fantazja omal nie zdarzyła się naprawdę. Stało się tak trochę
dlatego, że chciałam ją odegrać, ale po części była to kwestia przypadku.
Pokłóciliśmy się o coś głupiego. Chodziło między innymi o jego matkę. Nienawidzę jej, choć
próbowałam ją polubić, a on poza nią świata nie widzi, więc możesz sobie wyobrazić, że żadna
dyskusja z nim na ten temat nie ma sensu. No więc pokłóciliśmy się jak zwykle o nią, zmęczyło
mnie to i poszłam do łóżka. Był gorący sierpniowy wieczór, leżałam na kołdrze naga z
zamkniętymi oczami i udawałam, że śpię.
Musiała minąć mniej więcej godzina. Prawie zasypiałam. Wtedy usłyszałam kroki w sypialni,
uniosłam lekko powieki i zobaczyłam Gila stąpającego cicho na palcach. Był nagi, a jego
zwisający penis przypomniał mi od razu o moich fantazjach. Myślę, że w normalnych warunkach
poruszyłabym się i odezwała, ale tym razem chciałam, żeby moja wizja zdarzyła się naprawdę i
dlatego leżałam sztywno bez ruchu i bez słowa.
Gil pochylił się nade mną i pocałował mnie w czoło. Nawet nie drgnęłam. Nawet nie otworzyłam
oczu. Potem poczułam pocałunki na ustach i szyi oraz lekki dotyk ruchliwych palców na moich
piersiach. Kiedy jego palce zaczęły okręcać moje brodawki, wzbierało we mnie podniecenie i
zwątpienie, czy uda mi się zachować bezruch. Wiedziałam jednak, że tak będzie bardziej seksy,
więc oparłam się pokusie poruszenia się.
Palce Gila przesuwały się po mnie zupełnie tak samo jak palce mężczyzny z moich marzeń.
Przesunęły się po moim brzuchu i krążyły po udach, a potem poczułam, jak jeden palec dotyka
łechtaczki i wsuwa się do wnętrza pochwy. Wtedy leciutko zadrżałam, ale oczy miałam nadal
zamknięte i całe ciało w bezruchu. Wówczas wszedł we mnie kolejny palec i wreszcie trzeci
wsunął się między pośladki. Wszystkie trzy palce zaczęły pieszczoty i przyszczypnięcia, a ja
mimo całkiem już wilgotnej pochwy, ciągle jeszcze potrafiłam się opanować.
Wszedł na mnie. Całował twarz. Czułam, jak jego dłoń rozchyla mi wargi sromowe, a potem, jak
dotyka ich koniuszek penisa. Gil pochylił się i wszedł we mnie.
Wiem, że spodziewał się teraz, że muszę zareagować. Nie zrobiłam tego. Nie mam pojęcia, w jaki
sposób zdołałam tak tkwić bez ruchu  ale zdołałam. Wierz mi, że to rzecz niełatwa, kiedy penis
wsuwa siÄ™ i wysuwa z ciebie.
Ta frustracja wywołana bezruchem dodatkowo bardzo mnie podniecała. Doznawałam takich
wrażeń, jakich dotąd nigdy wcześniej nie znałam. Wydawało mi się, że Gil jest również bardziej
podniecony niż zwykle, bo był bliższy orgazmu i znacznie szybciej niż kiedykolwiek poprzednio.
W chwili orgazmu nie mogłam już dłużej nad sobą zapanować. Gil wyszeptał coś bezgłośnie, a
zaraz potem poczułam jego wytrysk. Moje opanowanie prysnęło jak bańka mydlana, a ja chyba [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl