[ Pobierz całość w formacie PDF ]

artretyzm uniemożliwia mi chodzenie.
Seraphina pomyślała, że radżamata musiała być niezwykle piękna jako
młoda kobieta.
Miała regularne rysy i prosty nos, taki jak Seraphina widywała na
hinduskich malowidłach, który nadawał jej twarzy bardzo dumny wyraz.
Jej włosy, które musiały być kiedyś długie i gęste, teraz stały się zupełnie
białe. Miała na sobie przepięknie haftowane różowe sari, które mieniło się
przy każdym jej ruchu.
Bransolety i pierścienie na rękach, podobnie jak naszyjnik na szyi,
ozdobione były rubinami i diamentami. Seraphina pomyślała, że gdyby nawet
nie wiedziała wcześniej o pochodzeniu radżamaty, odgadłaby na pierwszy
rzut oka, że należy ona do rodziny królewskiej.
Poza jej wysokością w pokoju była jeszcze jedna kobieta, również
niemłoda, i starszy mężczyzna. Jak Seraphina dowiedziała się podczas
wizyty, był on wysokim rangą dworzaninem, który został wyznaczony jako
asysta jej wysokości podczas wizyty w Anglii.
 Zdecydowałam się na tę długą podróż  tłumaczyła radżamata 
ponieważ mój mały wnuk przechodził operację oka. Powiedziano nam, że
nikt nie zrobi tego lepiej niż angielscy lekarze, i z radością przyznaję, że
podróż była bardziej niż zadowalająca.
Strona nr 70
PODRÓ%7Å‚ POZLUBNA
 Och, tak się cieszę  odrzekła Seraphina.  Czy mogłabym zobaczyć
małego księcia?
Po chwili wniesiono do kabiny dziecko. Chłopczyk miał nie więcej niż
dwa lata.
Seraphina zauważyła, że jego aja była bardzo młoda i wyraznie lękała się
radżamaty.
Dziecko, mimo opatrunku na oku, wyglądało zdrowo i siedząc na
kolanach swej babki, bawiło się z zachwytem jej bransoletami.
 Jak książę ma na imię?  zapytała Seraphina.
 Jego Wysokość otrzymał po swych sławnych przodkach imię Akbar 
odparła radżamata.
 Czy jest najstarszym synem maharadży?  dopytywała się Seraphina.
 Jego Wysokość jest następcą tronu  odparła radżamata.  Pewnego
dnia nazwany będzie  Słońcem Indii .  W jej głosie zabrzmiała duma.
 Czytałam trochę o waszej historii  powiedziała Seraphina  a mój mąż
opowiadał, jak dzielni są członkowie kasty radżputów.
 Opisy ich walk słynne są w całych Indiach. Dopiero po 1817 roku, kiedy
to Brytyjczycy roztoczyli nad nami swoją opiekę  odparła radżamata 
zapanował spokój.
 To dobrze  powiedziała Seraphina.
 Czy to pani pierwsza podróż do Indii, pani Ward?  zapytała radżamata.
 Tak. Bardzo chcę zobaczyć Indie  odparła Seraphina.  Mój mąż
kocha je głęboko, chciałabym więc dowiedzieć się czegoś o Hindusach.
 Właśnie dlatego, że pomogła pani jednemu z nas  powiedziała
radżamata  poprosiłam, by uczyniła mi pani ten honor i wypiła ze mną
herbatÄ™.
Seraphina uśmiechnęła się.
 Mówi pani o tej małej hinduskiej dziewczynce, która złamała rękę?
 Opowiedziano mi, jak wiele pani dla niej zrobiła  mówiła radżamata 
i że pani mąż wynajął dla niej specjalną kabinę. To niezwykła hojność.
 Myślę, że właściwie my powinniśmy przeprosić za ten wypadek,
ponieważ to brytyjski żołnierz przewrócił dziewczynkę  powiedziała
Seraphina.  Ale chyba nie zdawał sobie sprawy z tego, co robi.
 Tak mi mówiono  powiedziała radżamata.
Seraphina pomyślała, że relacja musiała być bardzo szczegółowa. Starsza
pani wiedziała wszystko.
Potem rozmawiały jeszcze o Udaipurze, a kiedy Seraphina wychodziła,
radżamata powiedziała:
 Mam nadzieję, że pani mąż znajdzie czas, żeby zabrać panią do
Radżahstanu. Na wiosnę jest tam bardzo pięknie. Uchodzi za najpiękniejszy
region Indii.
Strona nr 71
Barbara Cartland
 Opowiadano mi  odpowiedziała Seraphina  że jest to legendarne
miejsce, słynne z wielkich namiętności i dzielnych książąt.
 Mam nadzieję, że to, co pani zobaczy, nie zawiedzie pani oczekiwań 
stwierdziła radżamata z uśmiechem.
Podczas pogawędki podano im specjalne małe ciasteczka, które nie
przypominały niczego, co Seraphina jadła kiedykolwiek.
Kiedy radżamata odesłała księcia z jego aja do kabiny, Seraphina uznała,
że już czas się pożegnać.
 Bardzo dziękuję za zaproszenie, Wasza Wysokość  powiedziała.  Tak
chciałam panią poznać.
 Jestem pewna, że się jeszcze spotkamy  odrzekła radżamata.  Jestem
wdzięczna za wszystko, co pani zrobiła.
Wszyscy wstali podnosząc ręce w geście namaszar, a Seraphina skłoniła
się i wyszła.
 Jej Wysokość jest bardzo piękna  opowiadała Kelvinowi, gdy zapytał o
przebieg wizyty.  Tak piękna, jak piękne były księżniczki, o których
opowiadałeś. Chciałabym na starość tak właśnie wyglądać.
 Musisz na to jeszcze długo poczekać  odparł.
Seraphina pragnęła usłyszeć od niego, że na pewno będzie taka piękna i
nagle poczuła ból w sercu na myśl, że on nigdy nie powie jej nieprawdy.
Jak mógłby ją uznać za piękną w porównaniu z lady Braithwaite?
Mimo że rozmowa na temat romansów uspokoiła ją nieco, Seraphina nie
mogła powstrzymać się od obaw, czy Kelvin nie spotyka się gdzieś z lady [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl