[ Pobierz całość w formacie PDF ]

sprawiedliwości [w sądzie] ludzie dobrzy, którzy są dobrzy i godni zaufania
zawierają układy. I w tego rodzaju przyjazni zarzuty jednej i drugiej strony są
wątpliwe, w jaki sposób każdy z nich oskarża, skoro ufają sobie na gruncie
moralnym, a nie wyłącznie na prawnym.
A właściwie mamy wątpliwości, w jaki sposób powinniśmy rozstrzygać, czym
jest sprawiedliwość: czy spoglądając na dokonany czyn, zapytać, jaki i jak wielki
on jest, czy też jakiej on jest wartości dla tego, który go doznał. Bo jest możliwe,
że jest tak, jak mówi Teognis:
Tobie to drobiazg, a mnie wielka, bogini, to rzecz71.
68
Podobna paralela nigdzie więcej u Arystotelesa nie występuje.
69
Por. Hezjod, Prace i dnie, w. 371.
70
Wywody te stają się jaśniejsze w porównaniu z Prawami Platona 915 E, gdzie należy szukać
zródeł pomysłu Arystotelesa.
71
Teognis, w. 14.
Otóż jest również możliwy przypadek przeciwny, jak w tej historii: dla ciebie to
zabawa, a dla mnie śmierć. W wyniku tego, jak powiedzieliśmy72, rodzą się
zarzuty. Jeden bowiem pragnie wzajemności, ponieważ wyświadczył wielką
przysługę, kiedy ktoś drugi o nią prosił, albo czegoś innego w tym rodzaju
dokonał, podkreślając, ile to korzyści przyniosło tamtemu, a dla niego samego nie
miało to wartości, drugi natomiast przeciwnie, podkreśla, jaką wartość miała
przysługa dla dawcy, lecz nie jaką dla tego, który ją otrzymał. Bywa, że sytuacja
się odwraca: jeden podkreśla mianowicie, jak mało uzyskał, drugi  ile go to
kosztowało, np. jeżeli ktoś, narażając się na niebezpieczeństwo, udzielił pomocy
wartości jednej drachmy; pierwszy podkreśla wielkość niebezpieczeństwa, drugi
wielkość sumy, tak jak postępują ludzie przy zwrocie pożyczki, bo tutaj w tym
sporze chodzi o ten moment: jeden ocenia, ile to warte było kiedyś, drugi  ile
teraz, jeżeli tego dokładnie nie ustalili.
Toteż przyjazń obywatelska zwraca uwagę na umowę i na przedmiot,
a przyjazń o charakterze moralnym na intencję. Stąd jest ona o wiele bardziej
sprawiedliwa  to jest sprawiedliwość między przyjaciółmi. Powód nieporozu-
mienia tkwi jednak w tym, że piękniejsza jest przyjazń o charakterze moralnym,
lecz bardziej konieczna jest przyjazń, która opiera się na korzyści. Ludzie
zaczynają jako przyjaciele, których łączy przyjazń o charakterze moralnym
i oparta na doskonałości, ale ilekroć w poprzek staje jakiś osobisty interes, wtedy
okazują się innymi. Bo wielu ludzi dąży do piękna moralnego wtedy, kiedy im
na niczym nie zbywa; toteż i do szlachetniejszej przyjazni. Tak iż okazuje się,
w jaki sposób te problemy można rozstrzygnąć. Jeżeli bowiem są to przyjaciele,
których łączy przyjazń o charakterze moralnym, to trzeba mieć na uwadze
intencję, czy ona jest jednakowa, i wówczas jeden od drugiego nie może żądać
nic ponadto. A jeżeli są zaprzyjaznieni dla korzyści i jako obywatele, musimy
zastanowić się, jaki rodzaj zgody byłby dla nich korzystny. Ale jeżeli jeden
utrzymuje, że są przyjaciółmi według tej zasady, inny, że według tamtej, to nie
jest piękne, aby tam, gdzie powinno się odwzajemnić działaniem, wypowiadało
się tylko piękne słowa. Podobnie jest i w tym drugim przypadku. Lecz skoro nie
ułożyli się, że przyjazń ma mieć charakter moralny, musi to ktoś rozstrzygnąć
i jedna strona drugiej nie może oszukiwać. W rezultacie obie muszą się
zadowolić swoją sytuacją. A że przyjazń o charakterze moralnym jest sprawą
intencji, to jest oczywiste, ponieważ gdyby ktoś doznał wielkich dobrodziejstw
i nie odwdzięczył się w równej mierze z braku możliwości, a tylko tyle, na ile
go stać, wszystko jest w porządku73. I bóg przyjmując ofiarę, zadowala się tym,
co mu składamy według naszej możliwości. Ale sprzedającemu to nie wystarcza,
jeżeli ktoś oświadczy, że nie może dać więcej, ani też pożyczającemu na
procent.
72
Por. wyżej, 1242 b 36 n.
73 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gim1chojnice.keep.pl