[ Pobierz całość w formacie PDF ]
podstawowÄ….
***
Kościół nie mógł sobie poradzić z grzechem cudzołóstwa. Księ\a napominali z ambon,
rzucali klątwy, bez skutku. W końcu wpadli na pomysł, by we wszystkich miejscach, gdzie
ewentualnie mo\na by cudzoło\yć, w parkach, garsonierach i tak dalej, porozwieszać kartki z
napisem: Pamiętaj! I ty mo\esz spłodzić Albina Siwaka!" Poskutkowało.
***
Słodko jest umierać za ojczyznę - powiedział obywatel PRL po zjedzeniu kartkowego wyrobu
czeko-
ladopodobnego.
* **
Dlaczego w stanie wojennym Polacy przypominają ziemniaki? Bo część w mundurach, a
reszta tłuczonych.
***
- Dobry Rus? - pytajÄ… CzukczÄ™.
- Dobry! Dać kasza, olej, kartoszkę.
- A Amerykanin?
- ZÅ‚y - odpowiada Czukcza.
74 " ABSURDY PRL
- Dlaczego?
- Bo kupić Alaska, a nie kupić Czukcza!
* * *
Amerykanie wymyślili komputer, który odpowiada na wszystkie pytania, i zebrali na
konferencji prasowej kwiat międzynarodowego dziennikarstwa. Pierwszy zadał pytanie
Amerykanin:
- Kiedy Stany Zjednoczone zapanują nad światem? Komputer odpowiedział. Następny Ruski:
- Kiedy ZSRR zapanuje nad światem? Komputer odpowiedział. Potem Niemiec zapytał, kiedy
będzie mógł zamieszkać w Prusach Wschodnich - i komputer odpowiedział, Francuz zapytał,
kiedy jego sąsiadka przestanie go ignorować - i komputer odpowiedział. Zadawali jeszcze
pytania Szwedzi i Grecy, Bułgarzy i Meksykanie, Hindusi i Irlandczycy -a komputer
odpowiadał.
- Widzicie - powiedział twórca programu - nasz komputer odpowiada na wszystkie pytania.
Wtedy przez tłum przecisnął się mały tłusty łysol o wybitnie wielkich uszach, podszedł do
mikrofonu komputera i ryknÄ…Å‚:
- Co słychać? W komputerze coś zatrzeszczało, zazgrzytało, jakieś światełka zaczęły
nerwowo mrugać, po czym cała maszyneria rozsypała się.
* * *
Jedzie chłop, wiezie dłu\ycę z lasu. Na szosie stoi miejscowy partyjny.
- Podwieziecie mnie, gospodarzu?
-A siadajcie, siadajcie, towazysu. Właśnie mi
HUMOR POLITYCZNY " 75
cyrwonej smaty brakuje, coby mi mandata nie wlepili!
* * *
Przy wigilijnym stole zasiedli generał Jaruzelski z Urbanem, Rakowskim i ministrem
Krasińskim.
- Towarzyszu profesorze - pyta generał -jak wyglądają nasze zapasy po dwu latach moich
rządów?
- Ano - odpowiada Krasiński - \ywności mamy na 10 lat, odzie\y na 15, a amunicji to starczy
na 100 lat.
- No to nie ma powodów do niepokoju - cieszy się Jaruzelski - ale mo\e wy bierzecie pod
uwagÄ™ jedynie armiÄ™?
- Nie, ja mam na myśli nas czterech!
* * *
Leci samolot i w powietrzu spotyka lecÄ…cÄ… na miotle kobietÄ™. Jeden pilot do drugiego:
- Patrz, czarownica!
- Jaka czarownica? Nie ma czarownic! -Ale patrz, leci na miotle!
Kobieta do pilotów:
- Odwalcie siÄ™, ja jestem sprzÄ…taczkÄ… z Czerno-
byla!
* * *
Na poligonie w Semipałatyńsku szofer oficera amerykańskiego rozmawia z \ołnierzem
radzieckim.
- No i jak u was, jeść dają dość? - pyta sołdat.
- Oczywiście, idę do kantyny i biorę, co i ile chcę, byle nie przekroczyć 6000 kalorii!
Ruski natychmiast donosi władzom. W następstwie w prasie radzieckiej ukazuje się
komunikat: Jest oczywistą nieprawdą, świadczącą o złej woli kapitali-
76 " ABSURDY PRL
stycznej Ameryki, jakoby \ołnierz w kantynie zjadał posiłek o wartości 6000 kalorii. Ka\dy
przecie\ wie, \e zjedzenie dziennie 20 kg kartofli i 16 kg kapusty
jest niemo\liwe!".
* * *
- Czym się ró\ni pochód 1-maj owy obecny od przedwoj ennego?
- Przed wojną w manifestacjach brali udział ci, którzy się nie bali, a teraz na pochód idą ci,
którzy
siÄ™ bojÄ….
* * *
Do województwa przyjechał chłop ze skargą:
- W komitecie PPR w powiecie toczy się walka klas - między tymi, którzy mają trzy klasy, a
tymi, którzy mają cztery klasy.
** *
Baca zapisuje się do partii. Wcześniej jednak sekretarz go sprawdza:
- Baco, a oddalibyście, dla dobra partii, jałówkę?
- A czemu nie, oddałbym.
- A wieprzka te\ oddalibyście?
- Pewnie, \e bym oddał.
- No, a koguta?
- O nie, koguta to bym nie oddał.
- Dlaczego?
- A bo to jest wszystko, co mam!
** *
Na zebraniu wśród górali, przed referendum w 1947 roku, agitator z PPR stale u\ywa
określenia nale\y iść z prądem".
HUMOR POLITYCZNY " 77
Po referacie ma być dyskusja. Górale wypchnęli na środek wygadanego starego Macieja,
który mówi do agitatora:
- Ja cło wiek nie ucony. Ale jako zem rybak, to wam powiem: z prądem, to wicie, byle
gówno płynie, a pod prąd ino ślachetna ryba.
* * *
Przed wojną nad sklepami mięsnymi był napis Rzeznik" i w środku było mięso, natomiast w
[ Pobierz całość w formacie PDF ]