[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Jest twoim...
GRABIEC
Trzeba zaraz nałożyć podatek.
Słuchajcie mnie... a kodeks niech będzie wykuty
W spróchniałej jakiej wierzbie. Odtąd brać w rekruty
I żubry, i zające, i dziki, i łosie.
Kwiaty, jeżeli zechcą kąpać listki w rosie,
Niech płacą, rosę puszczam w odkupy %7łydowi;
Niech mi wódką zapłaci. Każdemu szpakowi
Kazać nie myśleć wtenczas, kiedy będzie gadał...
Zabronić, aby sejmik jaskółczy usiadał
116
Na trzcinach i o sprawie politycznej sądził.
Wróblów sejmy rozpędzić; ja sam będę rządził
I wieszał, i nagradzał... Jaskółkom na drogę
Dawać paszporta, w takich opisywać nogę,
Dziób, ogonek i skrzydła, i rodzime znaki.
Odtąd nie będą dzieci swych posyłać ptaki
Do niemieckich zakładów, gdzie uczą papugi;
Wyjęte sroki, które oddają usługi
Ważne mowie ojczystej. Z cudzych stron osoby,
Jak to: kanarki... śledzić. Na obce wyroby
Nakładam cło... od łokcia tęczy wyrobionej
W kraju słońca, księżyca, białej lub czerwonej
Albo fijoletowej, byleby jedwabnej,
Płacić po trzy złotniki... a od sztuki szwabnej
Płótna z białych pajęczyn...
GOPLANA
O czym gadasz, drogi?
GRABIEC
Co? króluję... króluję skarb łatam ubogi.
Róża płaci od pączka, od kalin kalina,
Od każdego orzecha zapłaci leszczyna,
Czy to pusty, czy pełny... mak od ziarek maku,
Nie od makówek. Głowa na mnie nie dla znaku...
GOPLANA
Zostawiam ci Chochlika, Skierkę niechaj służą,
Niechaj zrywają kwiaty, a strzęsioną różą
Osypią, kiedy zaśniesz. Bądz zdrów do wieczora.
Będę ciebie czekała nad brzegiem jeziora,
I płacząc, piosnką płaczu wabiła słowika.
Odchodzi Goplana.
GRABIEC
Aż mi lżej, że ta rybia galareta znika.
Hej, poddani!
do Chochlika
Ty jesteś królewskim ministrem,
Boś głupi.
do Skierki
A ty, drugi diable z oczkiem bystrem,
117
Błaznem; śmiesz mię, łajdaku, aż z radości pęknę.
Ministrze, gdzie mój powóz?
CHOCHLIK
Cztery konie piękne,
Czarne księżycowymi wierzgają podkowy;
I wóz na ciebie czeka Mefistofelowy;
Ale nie mów Goplanie...
GRABIEC
Dlaczego?
CHOCHLIK
Bo ona
Nie chce pożyczać z piekła.
GRABIEC
Szalona! szalona!
Jeśli diabeł pożycza, bierz, bo takie wozy
Oszczędzają ci butów...
do Skierki
Ty będziesz wiozł z kozy.
Minister za forysia... teraz jechać pora.
SKIERKA
Gdzie król jedzie?
GRABIEC
Na ucztę ślubną do Kirkora.
OdchodzÄ… wszyscy.
118
SCENA V
Sala w zamku Kirkora.
KOSTRYN
sam
Za pustelnika celÄ… drzewami ukryty
SÅ‚yszaÅ‚em tajemniczÄ… spowiedz tej kobiéty
O! szczęście! teraz pan-em złotej tajemnicy;
Mógłbym ją z pałacowej rozkrzyczeć wieżycy,
Albo mojemu panu wiernie opowiédzieć,
Albo okropną powieść wyrazami cedzić,
Jako piasek klepsydry, w pani trwożne ucho,
Aż zobaczę skarbnicę tego zamku suchą
Jak czoło Araratu... Wraca Balladyna.
Mogę mieć ją i skarby. Szczęśliwa godzina.
Staje na stronie.
BALLADYNA
wchodzi głęboko zamyślona.
O wszystkim wie ten człowiek stary... powie drzewom,
Drzewa będą rozmawiać o tym w głuche noce,
Aż straszna wieść urośnie. O! biedneż wy myśli,
Jak dzieci nierozumne cieniów się lękacie.
Ten starzec słowa moje łączy, składa, zbiera,
I mówi: Być nie może... ta kobieta młoda
Nie zabiła . A jeśli wie? jeżeli pewny?
A któż w taką rzecz maże uwierzyć jak w pacierz?...
Ale jeśli uwierzył jeśli przechodniowi
Zbłąkanemu opowie straszną zbrodnię pani,
Nim wymówi nazwisko, zlęknie się jak prostak
Zemsty możnego pana. A może jeżeli
Dobre ma serce starzec; na końcu języka
Znajdzie litośną radę: Na co ludziom szkodzić?
A może już zapomniał, a ja nierozsądna
Myślę, o czym ten starzec myśleć już poprzestał...
Bo i czymże ja jestem, aby mną się ludzie
Zajmowali, śledzili; chcieli gubić? Piekło!
Tysiącem słów nie mogę zabić tego słowa:
On wie . Na cożem poszła do tego człowieka?
Straciłam się; szatańska ręka mnie zawiodła.
I pomyśleć? że gdyby nie te odwiedziny,
Starzec byłby jak owe ludzi milijony,
Których nigdy na świecie nie spotkałam. Myśleć,
%7łe ta sama godzina trwożnych myśli pełna
Byłaby jak wczorajsze godziny, i może
Spokojniejsza; bo wszakże wiele by się strachu
Przez jeden dzień zatarło tajemniczą ciszą.
119
Teraz wszystko na nowo odradza siÄ™ z twarzÄ…
OkropniejszÄ…. ZazdroszczÄ™ tej, co dzisiaj rano
Mną była.
Kostryn zbliża się.
KOSTRYN
Pani! od grafa przysłany
Z darami goniec na rozkazy czeka...
BALLADYNA
Dary od męża? zawołaj człowieka,
Niech je tu złoży. Stój... czy tobie znany
Ów żebrak, który miÄ™szka w lesie, stary?
KOSTRYN
Pustelnik?
BALLADYNA
Nie wiem, czemu siÄ™ nawinÄ…Å‚
Na myśl... gdzie goniec z przysłanymi dary?
Zapewne drogie?
KOSTRYN
Graf pan zawsze słynął
Szczodrobliwością... i był na kształt słońca,
Co wszędy żywne rozsypuje blaski...
BALLADYNA
Ciekawa jestem nowej męża łaski.
Zawołaj zaraz... zawołaj tu gońca.
Kostryn odchodzi.
Gdyby te dary, gdy nie przerażona
Myśl... Na co było pytać się Kostryna
O tego starca?
Wchodzi KOSTRYN i GRALON.
120
GRALON
Przeze mnie, Gralona,
Kirkor pozdrawia...
BALLADYNA
Zdrów?
GRALON
[ Pobierz całość w formacie PDF ]